Porada dla Premier Ewy Kopacz: Jedna decyzja i aż trzy korzyści – mniej wypadków drogowych na polskich drogach, niższe koszty ubezpieczenia komunikacyjnego OC i pozytywny efekt ekologiczny. Niemożliwe?
Krajowe statystyki, odnośnie liczby i konsekwencji wypadków drogowych, plasują Polskę w europejskim ogonie. W trakcie 30-letniego okresu analizy liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, statystyki dla Polski wróciły do punktu wyjścia z początku lat 80 XX wieku.
Liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce
W 2012 r. w wypadkach na polskich drogach zginęło około 3,5 tys. osób. W trakcie 30-letniego okresu analizy, statystyki dla Polski wróciły do punktu wyjścia z początku lat 80 XX wieku (znacznie mniej samochodów wówczas mieliśmy). W tym samym okresie Hiszpania zmniejszyła 2-krotnie liczbę ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, a Niemcy i Francja aż 4-krotnie. Udział Polski w łącznej liczbie ofiar śmiertelnych w UE wynosi obecnie 14% (udział mieszkańców Polski w ogólnej liczbie mieszkańców UE, stanowi 7,6%).
Poniższe wykresy pokazują niechlubne statystyki dla Polski w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej.
Źródło: Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego.
Źródło: European Road Assessment Programme.
Niemniej jednak poprawa jest widoczna i w statystykach i w odczuciach. W połowie lat dziewięćdziesiątych nie sposób było przejechać po Polsce kilkuset kilometrów i nie natknąć się na utrudnienia spowodowane wypadkiem drogowym (strach było jeździć). Wypadki drogowe nie są już tak powszechne, niemniej jednak dobrze nie jest, a piratów na drogach spotkać nie trudno. Współcześni piraci, oprócz pieniędzy (leczenie jest albo drogie albo mało dostępne), zabierają również życie i zdrowie. Jakie kroki należy poczynić, aby na drogach było bezpieczniej?
Czytaj więcej o pisaniu wniosków dotacyjnych i aktualnych naborach.
Ubezpieczenie komunikacyjne OC
Pomimo wysokiej wypadkowości mamy w Polsce niemal najtańsze OC komunikacyjne. Średnia cena takiego ubezpieczenia w Polsce stanowi około połowy średniej ceny w UE i jest około czterokrotnie niższa niż ceny w najdroższych krajach*.
Obecnie w Polsce ubezpieczyciele na OC komunikacyjnym zwykle tracą i rokrocznie przymierzają się do podwyżek cen (przeciętnie Polak jeszcze zbyt mocno tych podwyżek nie odczuwa). Jakie kroki należy poczynić, aby ceny polis jednak nie wzrosły?
Mamy rozwiązanie na oba powyższe problemy – proponujemy wprowadzenie obowiązkowego udziału sprawcy wypadku drogowego w kosztach niwelowania jego skutków, tzw. franszyza ubezpieczeniowa znana z innych typów ubezpieczeń. Poziom franszyzy wynosiłby powiedzmy 10% wartości szkody. Im większa szkoda, tym wyższe straty dla sprawcy szkody.
Obecny system ubezpieczenia obowiązkowego OC zdejmuje z piratów drogowych całkowicie odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę, co jest demoralizujące (mandaty drogowe jako niepowiązane z wielkością szkody nie działają wystarczająco mocno prewencyjnie). Wprowadzenie franszyzy spowoduje, że każdy, kto spowoduje wypadek, mocno odczuje finansowo skutki swojego błędu, co jak sądzę (szczególnie w dłuższym terminie) przyczyni się do ograniczenia liczby niebezpiecznych zachowań na drodze. KORZYŚĆ 1.
Dodatkowo współudział sprawców wypadków, w pokrywaniu ich kosztów, spowoduje mniejsze obciążenia finansowe ubezpieczycieli, co będzie miało wpływ na ograniczenie wzrostów lub nawet na spadek cen ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej kierowców. KORZYŚĆ 2.
Wartość odszkodowań wypłacanych przez ubezpieczycieli sięga czasami wielkich kwot przekraczających nierzadko milion i więcej złotych. Dla ograniczenia ryzyka kierujących pojazdami należałoby więc wprowadzić górne ograniczenie ich odpowiedzialności, np. do poziomu 50 000 zł. Czyli udział sprawcy w szkodzie byłby nie mniejszy niż 10% jej wartości, ale maksymalnie 50 000 zł. Pozostałą wartość szkody pokryje ubezpieczyciel (tak jak dotychczas). Takie postawienie sprawy wymusi na kierujących większą ostrożność, a ewentualna konieczność udziału kierowców w szkodzie nie doprowadzi ich do bankructwa (przynajmniej nie na zawsze).
Część kierowców się przestraszy i nie siądzie za kierownicę? Tym lepiej, bo efekt ekologiczny nam się pojawi: mniej samochodów osobowych na drogach, a więcej osób poruszających się komunikacją publiczną. KORZYŚĆ 3.
Podsumowanie
Kto jest za?
Moglibyśmy doszukać się czwartego i kolejnych pozytywnych efektów np. poprawy kondycji służby zdrowia dzięki mniejszej liczby ofiar wypadków drogowych, wzrostu dobrobytu dzięki mniejszej liczby osób trwale niezdolnych do pracy itd.
Podsumowując: ustanowienie obowiązkowego udziału w szkodzie (franszyzy) daje szansę na obniżenie liczby wypadków, obniżenie cen polis ubezpieczeniowych, ograniczenie zatrucia środowiska spalinami i inne bardziej odległe korzyści społeczne i gospodarcze.
Czytaj więcej o oszustwach księgowych.
Jacek Puchalski
Główny analityk w Resulto Business Consulting
* Dane z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń – od 2007 roku mogły relacje się nieco zmienić ale nie doszło do radykalnych przetasowań.
(https://piu.org.pl/public/upload/ibrowser/PIU%20CAE%20raport%20t%C5%82umaczenie.pdf)
Pomagamy w podejmowaniu racjonalnych decyzji inwestycyjnych i w opracowaniu Strategii Rozwoju Biznesu. Zapytaj o naszą ofertę:
tel.: +48 783 366 476, e-mail: poczta@resulto.pl
Wszelkie prawa do artykułu posiada Resulto Sp. z o.o. Kopiowanie i wykorzystanie fragmentów tekstu dozwolone jedynie pod warunkiem podania źródła.